Dawno nie fotografowałem księżyca, a to dlatego, że warunki niestety nie sprzyjały. Ostatnio to chyba pełnię w drugiej połowie kwietnia (https://witoldochal.blog/2019/04/19/wschod-ksiezyca-19-04-2019/).
Wczoraj na około godzinę po zachodzie słońca w końcu w ostatniej chwili udało mi się wypatrzeć cieniutki sierp księżyca (oświetlone zaledwie 2 % tarczy). Był bardzo bledziutki, ale na różowawym niebie prezentował się iście królewsko.



FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE NOCKOWA AKACJE ZACHÓD KSIĘŻYCA SREBRNY GLOB CIENKI ROGALIK SIERP KSIĘŻYCA

Chudziutki i śliczniutki. A z akacjami bardzo mu do twarzy. 😉
PolubieniePolubienie
Ano, tak chudy, że okiem prawie niewidoczny 😉
PolubieniePolubienie
Przy takim księżycu, to i akacje się zakochały. 🙄
PolubieniePolubienie
😁
PolubieniePolubienie
Magicznie 🙂 Brakuje tylko Pana Twardowskiego 😉
PolubieniePolubienie
Haha, przydałby się 😁
PolubieniePolubienie
Wychudzony biedak….
PolubieniePolubienie
Ale już dziś będzie większy. Polecam obserwować już gdzieś od 22-iej 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo nastrojowe zdjęcia. Cudne! Samotny żniwiarz ze złotym sierpem.
PolubieniePolubienie
Dzięki. Chyba nawet wolę Księżyc w okolicy nowiu, niż w pełni 🙂
PolubieniePolubienie