W piątek od popołudnia były burze, a niebo całe za chmurami. Analizując zdjęcia satelitarne nie przewidywałem, aby ta pierzyna na niebie choćby na chwilę się rozstąpiła. Postanowiłem, że się w końcu porządnie wyśpię. Przed ósmą leżałem już w łóżku z zamiarem przeglądnięcia fb i rychłego pójścia spać. Po kilkunastu minutach coś mnie tknęło, wstałem, ubrałem się, wsiadłem w samochód i pojechałem na pobliską górkę, a tam słońce znalazło sobie małą dziurkę i rozświetliło i niebo i okolice na czerwono. Trwało to dosłownie kilka minut.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ZAGORZYCE PODLASEK ZACHÓD SŁOŃCA CZERWONE NIEBO PODKARPACIE WIECZORNY KRAJOBRAZ