Chrząszczowe zwyczaje

Tak od dłuższego czasu przyglądam się zwyczajom tych małych chrząszczy z gatunku obryzgów i naliściaków, i dochodzę do wniosku, że musieliśmy mieć wspólnych przodków. Mają zachowania zupełnie podobne do naszych. Pracują nie tylko nad przedłużaniem gatunku:

Ale jest to dla nich również przyjemność:

Lubią również inne gry zespołowe, jak na przykład przeciąganie liny:

Lubią wspinaczkę wysoko… listną:

Osobniki walczące z nadwagą wolą czas spędzać spokojnie:

Miewają zwykłe codzienne problemy, bywają załamane, a nawet bywa, że próbują ze sobą skończyć, skacząc z wysokości:

Chrząszcze starej daty będące na emeryturze mają swoje miejsce. Mogą siadać tylko na równie starych roślinach:

Ale co najważniejsze lubią mnie i zamiast siedzieć spokojnie i pozować do zdjęć, wolą zwiedzać moje ręce:

Grabarz, a przyniósł tyle radości

Wróciłem po ciężkim dniu pracy do domu. A tu od razu taka miła niespodzianka. Na studni siedział sobie ogromny chrząszcz, a obok niego leżała Matylda. Chyba pilnowała go, żeby nie odleciał przed moim powrotem 😉 Chrząszczem okazał się dyląż garbarz (Prionus coriarius).


Dyląż garbarz (Prionus coriarius)

Dyląż garbarz (Prionus coriarius)