W czwartek po południu podczas przejażdżki rowerowej trafiłem w lesie na mocno błotnistą drogę. Chcąc ją ominąć zacząłem kluczyć leśnymi przecinkami, aż znienacka trafiłem na rozległą polanę. Załamałem się, bo nie lubię wracać tą samą drogą do domu, a wszystko wskazywało że będe musiał.
Nagle w oddali zauważyłem merdające ogonki. Zastanawiałem się, co to za zwięrzęta!? Na pewno nie sarny, ani jelenie. Merdające ogonki okazały się być staden danieli! Zauroczony tymi wspaniałymi zwierzętami, beztrosko pasącymi się na polanie, zapomniałem o niedogodnościach powrotu do domu. Zdjęcia może i nie są pierwszych lotów, ale nie śmiałem zakłócać im spokoju i próbować podejść bliżej.



Cudne zwierzaczki. 🙂 Jednak błotniste drogi na coś się przydają. 😉
PolubieniePolubienie
Czasami 🙂
PolubieniePolubienie