Odkrywam na nowo

Śnieg topi się w zastraszającym tempie i wkrótce pewnie zniknie całkiem. Ja wracam dziś do dnia przed opadami białego puchu. To była sobota i kiedy około dziewiątej zerwałem się z łóżka i wyjrzałem przez okno, już wiedziałem co będę zaraz robił. Wskoczę w kamasze i pójdę na spacer po błotku.

Nie zastanawiałem się spacjalnie gdzie, poszedłem w moją najbliższe okolicę. Taka mglista, wilgotna i tajemnicza atmosfera zawsze mi się podobała. Lubię jak ta ograniczona widoczność odsłania nowe widoki – ale dopiero po przejściu kolejnych metrów. I wcale mi nie przeszkadza, że teren dobrze mi znany. Dzięki takiej aurze mogę odkrywać go na nowo.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: