Mimo, że to dziś zaczyna sie meteorologiczna jesień, mamy nadzieję na piękną pogodę przez co najmniej jeszcze dwa miesiące. Niech ciepłe i słoneczne dni trwają jak najdłużej, a te deszczowe i zimne mijają jak najszybciej.
Na miejscówkę z wrzosami trafiłem, jak to bywa zupełnie przypadkiem, jakieś dwa, może trzy tygodnie temu. Spacerując po lesie, który mam schodzony wszerz i wzdłuż, udało się trafić w nieznane mi jeszcze miejsca i oto trafiłem na cudowną drogę porośniętą wrzosami. Wtedy jeszcze ledwo kwitły, ale wróciłem tam kilka dni temu.
W tym roku wrzosy nie są tak okazałe jak w ubiegłym, co jest zapewne skutkiem panującej suszy, ale sam fakt przebywania w takim miejscu sprawił mi wiele przyjemności. W lesie żywego ducha (brak grzybów i bardzo wczesna pora), tylko ja i fiolet wrzosów.



Cudne miejsce Ci się trafiło. 🙂
PolubieniePolubienie