Chodzi lisek koło drogi…

Po południu wybrałem się na niezobowiązujący spacer po okolicznych polach Aparat na wszelki wypadek wisiał sobie na szyi i dobrze, bo jakieś 130 metrów ode mnie zauważyłem lisa, który oddawał się polowaniu. Od razu przed oczyma stanęły mi zdjęcia widziane w internecie, jak lis pobija sie do góry i atakuje na gryzonia i zamarzyło mi się takie same.

Odległość była znaczna, ale spróbowałem. Stałem tak z aparatem przy oku i faktycznie – lis wyskoczył w górę i zaatakował jakowegoś gryzonia. Choć kiepskiej jakości, ale udało się zrobić pamiątkowe zdjęcie. Potem spróbowałem podejść nieco bliżej, aby zrobić jeszcze kilka zdjęć, po czym wycofałem się. Nie chiałem przeszkadzać mu w polowaniu. Gdzieś w norze pewnie czekała gromadka małych lisków do wykarmienia.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

1 Comment

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: