W necie znalazłem informację, że „lisia czapa” to inaczej wieniec księżycowy. Nie wnikam, czy to jedno i to samo, wiem jedno – jako dziecko słyszałem określenie „księżyc w lisiej czapie” właśnie na takie zjawisko jak poniżej. Ponoć zwiastuje ona nadejście cieplejszego frontu. Może coś w tym być, bo na jutro zapowiadane jest 17 ° C i ja już przebieram nóżkami przed jutrzejszą wyprawą rowerową 😉

Czapa elegancka jest. 😉
PolubieniePolubienie