Wstaję sporo po świcie. Wyglądam przez okno – tam niebieskie niebo, ale powietrze jakby przymglone. Jestem na gościnnych występach na Pogórzu Przemyskim. W te pędy wsiadam w auto i jadę do Przemyśla. Paręnaście minut później wychodzę na przełaj na Kopiec Tatarski, skąd rozpościera się zapierający widok na trzy strony świata.
Nade mną świeci słońce, a dookoła tabuny mgieł. Widok zapierający dech w piersi. Wydaje mi się, że znajduję się ponad chmurami. Ta przestrzeń, która wydaje się nieskończona może sprawić, że zakręci się w głowie.




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT PRZEMYSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PRZEMYŚL KOPIEC TATRASKI PORANNE MGŁY
Ach, te wspaniałe mgły podkarpackie… U nas takich nie ma. 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo ładne widoczki
PolubieniePolubienie