Potężna chmura szelfowa i niczego nieświadome krowy. Jest już ponad pół godziny po zachodzie słońca i dość ciemno ze względu na chmury i tę właśnie nadchodzącą burzę. O krowach ktoś zapomniał, a może zostają na noc, bo na pastwisku mają wodę i poidło. Wszystkie cztery jakby od niechcenie przeżuwają trawę. Widać, że się im nudzi, bo wszystkie zwracają na mnie uwagę i pozują do zdjęć nie zdając sobie sprawy, co jest za nimi.

O rety, nie chciałabym być wtedy jedną z tych krów…
PolubieniePolubienie
Nooo, jak burza doszła nie miały za ciekawie 😦
PolubieniePolubienie