Słuchajcie, wczoraj spełniło się jedno z moich makrofotograficznych marzeń – spotkałem w końcu modliszkę!
Zazwyczaj wieczorami to fotografuję pejzaże z zachodami słońca. Wczoraj niebo było bezchmurne, więc wieczorem wybrałem się na fotografowanie owadów. Spacerowałem niespiesznie po łące, kiedy zauważyłem że coś mi się rusza pod nogami. W pierwszej chwili pomyślałem, że to konik polny, bo było ich tam chyba miliony. Schyliłem się…. i nie mogłem uwierzyć we własne szczęście – to była modliszka! Modliszka zwyczajna (Mantis religiosa) była niezwykle chętna do pozowania, a jak przekrzywiała tę swoją główkę patrząc na mnie, to aż mnie ciarki przechodziły. W pewnym momencie usiadła na niej…. mucha! Musiała pomylić ją z jakąś rośliną 😉




Modliszkę zwyczajną (Mantis religiosa) już raz fotografowałem, ale wtedy nie znalazłem jej samodzielnie.
Dzisiaj taka siedziała mi na ręce, ale zwiała, kiedy mąż wyciągał telefon z kieszeni. Twoje zdjęcia zachwycające!
PolubieniePolubienie
Dzięki ! 🙂
PolubieniePolubienie
O łał, prawdziwe cudo. 🙂 Miałeś szczęście! Najbardziej podoba mi się jej portret, robi wrażenie. A muszce się nie dziwię, naprawdę łatwo pomylić modliszkę z łodygą jakiejś rośliny. 😉
U mnie też podobno można je spotkać, ale jak dotąd mi się nie trafiło.
PolubieniePolubienie
Szukałem ich w tym miejscu jeszcze dwukrotnie, niestety bezskutecznie. A jak przyjechałem kolejny raz, to łąka była wykoszona 😦
PolubieniePolubienie
Pięknotka !
PolubieniePolubienie
Yess 🙂
PolubieniePolubienie
Lata temu wracając z Algierii omal nie doprowadziłam do awaryjnego lądowania samolotu, kiedy modliszęta postanowiły wyjść z kokonu, który miałam w podręcznym bagażu 😉
PolubieniePolubienie
:O jak to możliwe 😉
PolubieniePolubienie
Piękny okaz. Gratulacje! Ja jeszcze nigdy nie spotkałem modliszki w naturze. Ty miałeś dodatkowe szczęście, że trafiło się piękne światło.
Mnie też ostatnio udało się spełnić kilka przyrodniczych marzeń. Kiedyś wrzucę je na swojego bloga…
PolubieniePolubienie
Aha, już nie mogę się doczekać, kiedy pójdę jej znów poszukać w to samo miejsce 😉
PolubieniePolubienie