Hasające po porannej rosie konie? Bardzo duży przypadek sprawił, że udało się je sfotografować.
Wracaliśmy wraz z kolegą z porannego fotografowania. Było krótko po szóstej. Zwróciliśmy uwagę na szpaler wysokich i wąskich drzew. Chciałem znaleźć miejsce, skąd można by je było ciekawie sfotografować. Nagle droga się skończyła, a my wylądowaliśmy w stadninie koni. Przypadek sprawił, że spotkaliśmy Pana, który właśnie wybierał się po konie na pastwisko i zgodził się, byśmy z nim poszedł. Tak właśnie powstały te niezwykłe ujęcia wyglądających jak dzikie koni 😉
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ŁAŃCUCKI PODKARPACIE ALBIGOWA STADNINA KONI ALBIGOWA BASK
bardzo mi się podoba pierwsze zdjęcie, takie dynamiczne.
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Cudne koniki i świetne zdjęcia. 🙂
Zabawnie wyszedł ten wierzgający na ostatnim. 😉
PolubieniePolubienie
Aha, zauważyłem to dopiero na monitorze. Były kawał ode mnie 🙂
PolubieniePolubienie
KOSSAK!
PolubieniePolubienie
👍🙄
PolubieniePolubienie
Ależ wierzg !!!
PolubieniePolubienie
Yeah ❗😁
PolubieniePolubienie
Podesłałam te zdjęcia znajomym dzieciom, które bywają w stadninie. Księżna, Szafir, Baryła, Mumin, Kukiełka, Madonna rozpoznane😄 dziękujemy za te piękne zdjęcia dzisiaj.
PolubieniePolubienie
Dziękuję, pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
cudowne
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie