Nigdy nie obchodziłem żadnych halołinów, ale to na co natknąłem się podczas dzisiejszego porannego fotografowania przyprawiło mnie prawie o zawał serca. Idę sobie wzdłuż dróżki, a obok rosną drzewa. Dochodzę do polanki, spoglądam…. i prawie wyzionąłem ducha, tak się zląkłem :D. No nic, zrobiłem kilka fotek i poszedłem dalej, a na powrocie.. drugi raz prawie wyzionąłem ducha na ten sam widok 😀


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA BORECZKE PORANEK STRACH NA WRÓBLE HALLOWEEN

Wyzionąć ducha na widok ducha 🙂
PolubieniePolubienie
😀
PolubieniePolubienie
Lepszy taki „prawdziwy” strach na wróble niż coraz częściej spotykane pozawieszane na sznurkach puszki po piwie, butelki szklane, plastikowe, płyty CD i inne śmieci. Taki to chociaż ręką właściwy kierunek wskaże, przestraszy jak trzeba (czego Autor doświadczył), będzie elementem sztafażu, a w razie konieczności spokojnie i w milczeniu wysłucha naszych trosk…
PolubieniePolubienie
Aha, te wiszące śmieci to jest jakaś porażka
Psują krajobraz, a na dodatek wiatr je porywa i później latają samopas po polach 
PolubieniePolubienie
Hehe, super. Świetny zombiak Ci się trafił. 😀
PolubieniePolubienie
Chyba z jakiegoś szpitala nawiał… Brrr… Strach się bać!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A no, i do tego światełko zagrało 🙂
PolubieniePolubienie
Przerażający wędrowiec!
PolubieniePolubienie
Na szczęście stał w miejscu 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba