Prawie umarłem…

Nigdy nie obchodziłem żadnych halołinów, ale to na co natknąłem się podczas dzisiejszego porannego fotografowania przyprawiło mnie prawie o zawał serca. Idę sobie wzdłuż dróżki, a obok rosną drzewa. Dochodzę do polanki, spoglądam…. i prawie wyzionąłem ducha, tak się zląkłem :D. No nic, zrobiłem kilka fotek i poszedłem dalej, a na powrocie.. drugi raz prawie wyzionąłem ducha na ten sam widok 😀

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA BORECZKE PORANEK STRACH NA WRÓBLE HALLOWEEN

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

  1. Witold Ochał's awatar
  2. mmzd's awatar
  3. dzikie.miasto's awatar
  4. chwastowisko's awatar
  5. uroknatury's awatar

9 Comments

Dodaj odpowiedź do mmzd Anuluj pisanie odpowiedzi

  1. Lepszy taki „prawdziwy” strach na wróble niż coraz częściej spotykane pozawieszane na sznurkach puszki po piwie, butelki szklane, plastikowe, płyty CD i inne śmieci. Taki to chociaż ręką właściwy kierunek wskaże, przestraszy jak trzeba (czego Autor doświadczył), będzie elementem sztafażu, a w razie konieczności spokojnie i w milczeniu wysłucha naszych trosk…

    Polubienie