W tym sezonie fotografowałem już kilka burz i zjawisk konwekcyjnych. Wczoraj jednak udało mi się uchwycić malowniczą chmurę szelfową wędrującą na czele potężnej komórki burzowej, która przemieszczała się opodal mojej okolicy.





FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE TRZCIANA ŁOWCA BURZ CHMURA BURZOWA CHMURA SZELFOWA SZELF SMUGI OPADOWE METEOFOTOGRAFIA

bardzo malownicze. I zazdroszczę deszczu
PolubieniePolubienie
Dzięki, pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Groźnie wygląda. I jak leje. 🙂
PolubieniePolubienie
A no, na szczęście wystarczająco daleko ode mnie 🙂
PolubieniePolubienie
Taka chmura mogłaby zahaczyć o Wrocław. Niby coś się chmurzy, niby coś popada, ale ziemia nadal sucha jak piasek.
PolubieniePolubienie
U nas, w południowo wschodniej Polsce opadów nie brakowało. Skutek – hordy krwiożerczych komarów 😦
PolubieniePolubienie
piękne zdjęcia – zazdroszczę!
PolubieniePolubienie
Dziękuję 😉
PolubieniePolubienie
Wygląda złowieszczo…
PolubieniePolubienie
Było groźnie, ale na szczęście mnie nie dosięgło, ale też w porę się ewakuowałem. Nie mniej jednak dreszczyk emocji był 😀
PolubieniePolubienie
Wyobrażam sobie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękna chmurka, a miałeś ze sobą parasol? 😉
PolubieniePolubienie
Nie, ale wszystkie te zdjęcia powstały spod… dachu samochodu przez uchyloną szybę. Padało, a ja nie miałem parasola. Znaczy miałem, ale rąk mi brakło 😀
PolubieniePolubienie