Za drugim razem

Dwa dni temu pojawiła się pierwsza ważka nad stawem. Za pierwszym razem nie mogłem jej skłonić do zatrzymania się nieruchomo przez przynajmniej pół minuty. Odpuściłem, ale po jakimś czasie przyleciała znowu i tym razem się udało.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: