Dzień wcześniej, w sobotę fotografowałem zachód Księżyca za akacjami, a w niedzielę próbowałem fotografować wschód. Niestety księżyc wschodził kilka minut po zachodzie słońca i był jeszcze zbyt blady zaraz nad horyzontem. Dopiero kiedy zawędrował nieco wyżej stał się o wiele wyraźniejszy.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU RZESZÓW WSCHÓD KSIĘŻYCA W PEŁNI
Dziś kolejna pełnia, którą miałem okazję fotografować o wschodzie księżyca. Podobno nazywa się pełnią truskawkową, ale nie zauważyłem, aby księżyc miał taką barwę 😉 To oczywiście tylko taka nazwa umowna, bo księżyc o wschodzie ma barwę uzależnioną od wielu czynników – pozycji w tym czasie słońca, zachmurzenia, wilgotności, temperatury i wysokości nad horyzontem.
Kiedy go zauważyłem, był już cały nad horyzontem. Wtedy słońce jeszcze nie zaszło.
Kolejne zdjęcia zrobiłem piętnaście i dwadzieścia minut po wschodzie, kiedy słońce również było jeszcze nad horyzontem, ale księżyc o wiele bardziej widoczny.
Zjeżdżając do doliny kolejne.
Po drodze, kiedy było już prawie ciemno zatrzymałem się, aby zrobić jeszcze to zdjęcie.
I na koniec wczorajszy księżyc z podświetlonymi przez zachodzące słońce chmurami w tle.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ASTROFOTOGRAFIA, WSCHÓD KSIĘŻYCA PEŁNIA SREBRNY GLOB GÓRA ROPCZYCKA PODLASEK