Skojarzyła mi się z takim jednym zwierzęciem rogatym, ale za Chiny nie mogę sobie przypomnieć z jakim Może z kozicą jakowąś, alboco…

Skojarzyła mi się z takim jednym zwierzęciem rogatym, ale za Chiny nie mogę sobie przypomnieć z jakim Może z kozicą jakowąś, alboco…

Pewnego czerwcowego wieczoru znalazłem ją w ogrodzie. Dobrze, że jak to ćma była śpiąca i apatyczna, łatwiej było ją sfotografować. Hm… dziwne, skoro ćmy śpią w nocy, to wieczorem powinna być już wyspana i rześka…


Ćmoperza spotkałem już jeden raz. Ten tu to jego najbliższy kuzyn. Z tą różnicą, że ten zdaje sobie z tego sprawę, kim jest. I jest mu z tym całkiem dobrze.

Jako, że jej koleżanka postanowiła skończyć z przeszłością, tak i ta ciemka nieco się ustatkowała. Więcej czasu spędza na odpoczynku, wylegiwaniu się na liściach i czasami na medytacji. To ostatnie wychodzi jej najgorzej, gdyż często wraca myślami do przeszłości…

Skromna w sposobie mowy i ubioru, cnotliwa w zakresie działania. Nie przechwala się, nie wywyższa, nie stosuje się do najnowszych trendów mody, nosi mało atrakcyjną sutannę. Nie wiem, co tą ćmę skłoniło do całkowitej zmiany stylu życia….

Z której strony go nie podszedłem, miałem wrażenie, że zawsze podąża za mną swoimi oczkami, unosząc brwi i prężąc czułki…

I w listopadzie pająki nie próżnują, choć ten się wyłamał i chciał już spokojnie zapaść w sen zimowy, kiedy przypadkiem znalazłem go schowanego w spróchniałym pniaku. Obudzony, przespacerował się z wolna po rzeczonym, nic sobie nie robiąc z niespodziewanej pobudki…


W poprzednią niedzielę ledwo wyszedłem na fotołowy, a już trafił mi się ciekawy okaz. Pewnie jakowyś motylek… Zasiadł dumnie z głową zadartą, wąsy podniósł do góry i grzał się w słońcu.

W listopadzie spotykałem go dwa razy. Za każdym razem szczelnie przyklejonego do kory drzewa, na wysokości kolan. Ciężko było go dostrzec. To najprawdopodobniej piędzik (Operophtera), którego można spotkać właśnie od października, aż do grudnia.

– Gdyby ktoś reflektował, to chętnie wynajmuję się na parasol, więc robaczki drogie, bezpowrotnie minęły czasy, kiedy deszcz padał wam na głowy, odwłoki i skrzydełka, teraz dzięki mnie możecie być ciągle suche – reklamowała swoje usługi pewna ćma.
