Jak to się stało, że ja tędy jeszcze nie jechałem rowerem… Zaledwie dziesięć kilometrów od domu równiutki asfalt pośród pól, skąd rozciąga się wspaniały widok na okolicę. Gdzie nie spojrzeć można podziwiać sąsiednie pagórki z polami, drogami, lasami i porozrzucanymi zabudowaniami.
Ja oniemiałem na ten widok, tym bardziej, że światło było cudowne. Popołudniowa pora, tuż po opadach deszczu wyzierało nieśmiało zza chmur słońce. Koniecznie muszę się tam jeszcze wybrać podczas bezchmurnego świtu. Przy najbliższej okazji.




Drugie i ostatnie naj. 🙂
PolubieniePolubienie
Ślicznie!
💚💚💚
PolubieniePolubienie
Dzięki !
PolubieniePolubienie