Lampion

Kiedy pogoda taka jak za oknem i trzeba siedzieć zamkniętym w czterech ścianach (bo u mnie od rana pada), pozostaje powspominać ostatnie dni meteorologicznej zimy. Zimy, która już powoli zaczynała robić się wiosną. Jeśli chodzi o temperaturę i bezchmurną pogodę.

Kilka brzóz, a między nimi krzyż. Pokazywałem je zresztą dokładnie trzy dni temu. Tym razem fotka z innego miejsca. Z większej odległości, stąd nietypowa perspektywa z dużym wschodzącym słońcem. Wystarczyło ustawić się z aparatem w odpowiednim miejscu i tak oto powstał poniższy lampion.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Dodaj komentarz