Przedwczorajszej koniunkcji Księżyca, Wenus i Jowisza nie udało mi się sfotografować ze względu na chmury. Wczoraj również wisiały chmury, ale wysokie i dosyć rzadkie. Księżyc było widać w pięknej „lisiej czapie”, a Wenus i Jowisz nadal mu towarzyszyły, ale już nieco dalej układając się w jednej lini.
Miałem niewątpliwą przyjemność obserwować to na własne oczy podczas późnowieczornej przejażdżki rowerowej. Ponad godzina z tym cudownym widokiem. Na zdjęciu jednak sam Księżyc uwieczniony niedługo po zachodzie słońca (planety wtedy jeszcze nie były widoczne).


Hej ustrzeliłeś fotę z tym Wenus czy nie. Czemu nie poczekałeś ? Nie korciło Ciebie, nie żałujesz ?
PolubieniePolubienie
Zdjęcia w Twoim portfolio z księżycem miazga. Wyczekujesz danej fazy księżyca w danym miejscu czy to przypadek? Chodź nie sądzę. Czad
PolubieniePolubienie
Tutaj z grubsza opisuję jak to u mnie wygląda: https://witoldochal.blog/jak-uzyskac-efekt-duzego-ksiezyca/
PolubieniePolubienie
Może troszkę żałowałem, ale nie az tak 🙂
PolubieniePolubienie
A spamerów to Ty kasuj zamiast im odpowiadać na tradycyjne spamerskie pytanie „czym robione”. 😀
PolubieniePolubienie
A noo, nie zwróciłem jakoś uwagi 🙂 Już po nim! 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo to ładnie wyszło. 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 😀
PolubieniePolubienie
❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba