Jak nie było, to nie było, a jak zaczęło się pojawiać, to hurtem. Mowa o halo słonecznym. W tym roku pokazuje się chyba wyjątkowo często. Dzięki wysokiemu zachmurzeniu możemy je podziwiać już po raz kolejny tego roku. Tym razem w nieco innych okolicznościach niekoniecznie przyrody.
Musicie mi wybaczyć ten industrialny akcent, ale ciągle staram się wymyślać i szukać nowych kadrów. Po kilku latach fotografowania w najbliższej okolicy, coraz trudniej o oryginalny kadr 🙂

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ŚWILCZA HALO SŁONECZNE
Wycelowałeś świetnie. 🙂
PolubieniePolubienie