Sarny na pastwisku

Nie chce się wstawać, ale później świat nie wygląda już tak pięknie. Słońce coraz szybciej podnosi się wysoko nad horyzont i jedynie przez pierwszą godzinę, maksymalnie półtorej po wschodzie słońca można napawać się tym pieknym miękkim przydymionym światłem. Mroźne poranki szybko zamieniają się w ciepłe przedpołudnia. Szron szybko znika z traw. Ptaki są coraz głośniejsze i gdy tylko robi się jasno urozmaicają spacery swoimi trelami. Oby ta pogodna aura trwała już na dobre.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

1 Comment

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: