Padał deszcz. Bardzo długo. Kilka dni. W końcu wyszło słońce, a poranek był zimny. Mgła musiała powstać, nie było innego wyjścia. Promienie słoneczne zalały swoim kolorem łąkę znajdującą się tuż pod lasem, na której złożone były bele siana. Zapakowane szczelnie w oddychającą folię. Pewnie poleżą tu dobrych kilka miesięcy. Ale pewnie już w tym miejscu po raz drugi nie zdarzy się ten bajkowy klimat. Ja go na szczęście uwieczniłem.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SZKODNA PORANEK MGLISTY
Niesamowite te promienie. 🙂 A bele w folii niestety tracą wszystko ze swego uroku. 😉
PolubieniePolubienie
Aha, fajniejsze bez 😊
PolubieniePolubienie
Piękna ulotna chwila! 🙂
PolubieniePolubienie
🙂 o tak
PolubieniePolubienie