Wybory są trudne – jechać na wschód słońca, czy lepiej do lasu na rykowisko. Do tej pory zawsze wygrywał wschód słońca. Spacerowałem sobie po łące w poszukiwaniu oszronionych pajęczyn i kiedy podniosłem głowę zobaczyłem to nieliczne stadko biegnące na horyzoncie kilkadziesiąt metrów ode mnie. Łut szczęścia sprawił, że miałem akurat założony właściwy obiektyw i aparat gotowy do strzału. Strzał zdołałem wykonać tylko jeden, bo potem zniknęły za polem nawłoci. Jelonki to młodziaki, no ale lepsze mieć takie na zdjęciu, niż żadne. Zwłaszcza w takich epickich okolicznościach przyrody.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA BRATKOWICE PODKARPACIE JELENIE RYKOWISKO
Grunt to podnieść głowę w tym najbardziej odpowiednim momencie. 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie 🙂
PolubieniePolubienie
Uchwycone w lot! 🙂
PolubieniePolubienie
O tak 🙂
PolubieniePolubienie
Wyglądają jak antylopy na sawannie 🙂
PolubieniePolubienie
😀
PolubieniePolubienie
Muszę przyznać, że okoliczności przyrody rzeczywiście „zacne”. Ale tylko fotografowie z dobrym refleksem potrafią je utrwalić…
No i… „pstryk”. Temu Panu możemy już pogratulować.
PolubieniePolubienie
Udało się 🙂
PolubieniePolubienie