Sobotni poranek. Zasadzka na Księżyc, o której pisałem wczoraj. Dopóki nie było go widać, bo był za chmurami, żeby umilić sobie czas oczekiwania fotografowałem przeciwną stronę nieba. Nadciągające chmury robiły mi za blendę rozpraszającą światło znajdującego się jeszcze za horyzontem słońca.

Kolejne zdjęcie zrobiłem już po wschodzie słońca, które co prawda wzeszło, ale ciągle było za chmurami.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI PORANEK NIEBIESKA GODZINA ŚNIEG ZIMA MRÓZ

To pole bardzo ciekawie wyszło, takie łaciate. 😉
PolubieniePolubienie
Aha, też mi się to spodobało 🙂
PolubieniePolubienie