To było w ubiegły poniedziałek. Spacerowałem sobie po łące i usiłowałem fotografować owady, kiedy od północy zaczęły nachodzić na niebo ciemne chmury. Do zachodu było jeszcze prawie dwie godziny. Pomyślałem, że jeśli wszystko pomyślnie się ułoży i pomiędzy słońcem, a mną utrzyma się ta ciemna chmura z opadami deszczu, zachód może być zjawiskowy. Skoczyłem do domy wymienić obiektyw, odczekałem jeszcze chwilę i pojechałem na pobliskie wzniesienie czekać na zachód. Moje przeczucie tym razem mnie nie zawiodły i byłem świadkiem kolorowego zachodu z podświetlonymi chmurami i smugami opadowymi. Warunki te mogę śmiało zaliczyć do jednych z najbardziej spektakularnych jakie dane mi było fotografować w tym sezonie.



FOT. WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE ZAGORZYCE ZACHÓD SŁOŃCA SMUGI OPADOWE CHMURA OPADOWA NIEBO
Ciągle się powstrzymuję, żeby Ci nie zawracać głowy, ale te zdjęcia są oszałamiające! 🙂 ha, ha.
PolubieniePolubienie
😃
PolubieniePolubienie