Tego pluskwiaka nakryłem, jak próbował podprowadzić rolnikowi jedno ziarno ze źdźbła. Mocował się z nim dosyć długo zapierając się tylnymi nogami, ale rady nie dał. Wyszło mu to na zdrowie, bo zboże było niedojrzałe.

Tego pluskwiaka nakryłem, jak próbował podprowadzić rolnikowi jedno ziarno ze źdźbła. Mocował się z nim dosyć długo zapierając się tylnymi nogami, ale rady nie dał. Wyszło mu to na zdrowie, bo zboże było niedojrzałe.