Wczoraj był zdecydowanie jeden z najbardziej malowniczych wieczorów w tym roku. Zanim jednak pokażę fotki z samego zmierzchu, kilka wcześniejszych, bo piękne światło trwało już od godzin popołudniowych, kiedy tylko przestało padać po burzach, a zanim nadeszła kolejna.
![](https://witoldochal.blog/wp-content/uploads/2024/05/2024-05-25-01.jpg)
![](https://witoldochal.blog/wp-content/uploads/2024/05/2024-05-25-02.jpg)
![](https://witoldochal.blog/wp-content/uploads/2024/05/2024-05-25-03.jpg)
![](https://witoldochal.blog/wp-content/uploads/2024/05/2024-05-25-04.jpg)