Doznania estetyczne

Takie mam ostatnio hobby połączone, że biorę rower na dach auta, wiozę do lasu i tam sobie niespiesznie przemierzam leśne szutry z aparatem na szyi. Ostatnio poszedłem nawet krok dalej i startuję już o świcie, no bo wiadomo, że wtedy bywa najpiękniej. I żałuję tylko, że wczesniej nie wpadłem na ten prosty pomysł, bo zwiedzanie jesiennego lasu na rowerze to jest to!

Jest tam teraz tak pieknie, że głowa lata dookoła i nie chce się wracać do domu. Ostatnio spędziłem tam osiem godzin, a minęło mi to jak godzina. Nawet nie czułem, albo nie zwracałem na ból tyłka od siodełka. Dziś nie jest inaczej, kiedy czytacie post, ja pomykam już leśnymi dróżkami w poszukiwaniu nowych doznań estetycznych 🙂

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

2 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: