Kwietniki i mrówka

Gdy niewiele ciekawego dzieje się na niebie, zabieram obiektyw do makrofotografii i buszuję na łąkach. Wspominałem, że oczy już nie te, a i rękami człowieka coraz bardziej trzęsie na stare lata, nie wpominając, że wyszedł z wprawy przez to fotografowanie krajobrazów.

Jednak ten mikro świat niewidoczny na codzień gołym okiem nie przestał mnie fascynować. Wiele owadów tylko obserwuję, nie próbując ich nawet sfotografować. Ale kiedy trafiam na interesujące mnie egzemplarze robię wszystko, aby udało się je uwiecznić.

Na dzisiaj mam kwietnika, który upolował utaplaną w pyle pszczołę (lub coś podobnego), drugiego kwietnika, który wyglądał jak z żurnala, zadbany, wykąpany i prawie że z makijażem oraz mrówkę, która aż przysiadła tak zaangażowała się w odrywanie kory z gałązki.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

2 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: