Wielka Sobota. Z jednej strony zachodzące słońce, ale to z drugiej strony działa się prawdziwa magia. Wschodzący Księżyc w pełni zaczynał powoli unosić sie nad horyzontem. Tym razem wybrałem się na gościnne występy w okolice Przemyśla, a dokładnie w okolice Cerkwi Przemienienia Pańskiego w Wyszatycach.
Zachmurzenie było spore i do ostatniej chwili nie wiedziałem, czy mój plan się powiedzie, ale jak już pisałem wielokrotnie, głównie liczy się ten dreszczyk emocji. Ustawiłem sie około 1400 metrów od cerkwii i czekałem. Miałem sporo szczęścia, bo jak się okazało Księżyc pokonał chmury i w okolicy wystającej nad horyzont świątyni pokazała sie cudowna kula.




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT PRZEMYSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA WYSZATYCE CERKIEW PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO WSCHODZĄCY KSIĘŻYC
Super wyszło. 🙂
PolubieniePolubienie