Tego nie spodziewałem się w najśmielszych snach i marzeniach. O spotkaniu oko w oko z danielami nawet nie marzyłem, bo nie miałem pojęcia, że w mojej okolicy żyją one na wolności! Dostrzegłem je z odległości około sześćset metrów. Wtedy nawet przez teleobiektyw nie mogłem poznać, że to daniele. Sądziłem, że sarny, a marzyło mi się, że jelenie.
Pozostało mi spróbować powoli je podejść. Całe szczęście mogłem je podchodzić zasłonięty krzakami, zza których wyszedłem będąc kilkadziesiąt metrów od nich. Nie zauważyły mnie od razu, więc mogłem bez pośpiechu podziwiać je gołym okiem, jak również zrobić zdjęcia.



FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA DANIEL
Piękne są. 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo ładne chłopaki
PolubieniePolubienie