Ach, te poranne przymrozki. Kiedy na trawie przyklejony jest choćby lekki szron i świeci słońce, świat wygląda zupełnie inaczej, w sensie, że fajniej :D. Tak było jednego poranka w ubiegłym tygodniu. Do tego lekkie zamglenie i mięciutkie światełko. Strasznie się cieszyłem, że miałem tego dnia wolny dzień i mogłem skoro świt uderzyć w teren. Co prawda zmarzłem na początku, ale kiedy zobaczyłem ten uroczy obrazek z wierzbami szybko zapomniałem o niedogodnościach.



FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE MROŹNY PORANEK
No nie wiem, co w tym uroczego. Dwie już ogolili, a resztę pewnie czeka to samo.
PolubieniePolubienie