W piątek bez większych nadziei wybrałem się na fotografowanie zachodzącego, będącego tuż po nowiu Księżyca. Zdążyłem w ostatniej chwili, bo tuż nad horyzontem znajdowały się chmury.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU GÓRA ROPCZYCKA SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI ZACHÓD KSIĘŻYCA NÓW ŚWIATŁO POPIELATE PODKARPACIE ASTROFOTOGRAFIA
Pierwsze bardzo fajnie wyszło. 🙂
Jakoś tak nigdy nie spodziewałam się, że światło można nazwać popielatym. 😉
PolubieniePolubienie
Sam tego nie wiedziałem 🙄
PolubieniePolubienie
Chmury maja to do siebie, że czasem przeszkadzają szczególnie w obserwacjach astronomicznych,.. ale zdążyłeś. Nastrojowy kadr, jakby ktoś świecąc na kościół, podświetlał księżyc. 🙂
PolubieniePolubienie
Aha, udało się.Podświetlenie kościoła na dodatek raz gasło, raz się zaświecało. Na szczęście ostre zdjęcie wyszło akurat wtedy, gdy kościół był oświetlony 🙂
PolubieniePolubienie