Ostatnie dni to dynamiczna pogoda na niebie. Zebrałem mnóstwo materiału, który czeka sobie cierpliwie na publikację. W środę jakieś czterdzieści kilometrów od mojego miejsca obserwacji miała miejsce dość gwałtowna burza. W ciągu dokładnie trzydziestu siedmiu minut zrobiłem jej kilka fotografii, na których można zobaczyć jak bardzo widoki się zmieniały w tym krótkim czasie.
18:59

20:04, bliskie chmury zaczęły powoli odsłaniać odległe czoło komórki.

20:19, czoło widoczne w całej okazałości, dodatkowo wychodzące po przeciwnej stronie horyzontu słońce zaczyna podświetlać wysoką na ponad 10 000 m chmurę.

20:27, niesamowity kontrast – oświetlony przód burzy i pozostający w cieniu „ogon”. Wymagało to zrobienia szerokiej panoramy.

20:36, kolory przechodzą w pomarańczowe, komórka powoli zaczyna się rozmywać.

FOT. wITOLD OCHAŁ PODKARPACIE ZAGORZYCE KROSNO BURZA DALEKIE OBSERWACJE KOMÓRKA BURZOWA ZACHÓD SŁOŃCA
