Wolny dzień i na dodatek bez deszczu? A to nowość. A jednak wczoraj tak było. Od świtu do zmroku nie spadła ani kropla wody z nieba. Postanowiłem wybrać się na niedługi spacer po Rezerwacie Prządki, niedaleko Krosna.














Wolny dzień i na dodatek bez deszczu? A to nowość. A jednak wczoraj tak było. Od świtu do zmroku nie spadła ani kropla wody z nieba. Postanowiłem wybrać się na niedługi spacer po Rezerwacie Prządki, niedaleko Krosna.













