W tym sezonie miałem na szczęście tylko jedno bliskie spotkanie z kleszczem, które skończyło się na pogotowiu, bo sobie Vitoos chciał sam go wyciągnąć i się nie udało…



W tym sezonie miałem na szczęście tylko jedno bliskie spotkanie z kleszczem, które skończyło się na pogotowiu, bo sobie Vitoos chciał sam go wyciągnąć i się nie udało…