Co tam, że rower był cały brudny. Polne drogi, ziemia w proszku i rosa zrobiły swoje. No ale rower jest po to, żeby na nim jeździć, a nie po to, żeby być czystym. Każdy jeden brudek na ramie, obręczach kół i innych zakamarkach był wart tych pięknych chwil spędzonych o poranku na pustych polach.





Bardzo pięknie. I oczywiście mgiełki też są. 🙂
PolubieniePolubienie
Mgiełki robią najlepszą robotę 🙂
PolubieniePolubienie