To nie do końca tak miało wyglądać. Miało być dużo, dużo więcej mgły. Ale z mgłą nie jest niestety tak, że jak u mnie jest, to będzie wszędzie. Już po przejechaniu kilku kilometrów mgła stawała się coraz rzadsza, a po przyjechaniu na miejsce, nie było jej prawie wcale.
No ale prawie robi jednak różnicę. Jakieś resztki mgiełki plus drzewo oświetlone z tyłu latarnią, pozwoliły nie odjechać z niczym.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI KAMIONKA ZALEW W KAMIONCE MGŁA NOCNE ZDJĘCIA
Co mi się nawinęło przed obiektyw - Witold Ochał 
Chyba po raz pierwszy widzę ten niebieściutki mosteczek z bliska. 😉
PolubieniePolubienie
I pewnie pierwszy raz widzisz Autora, który chyba swoim ciałem bohatersko przesłonił lampę świecącą prosto w obiektyw. Musi to być On, no bo kto inny chciałby jeździć po takich mokradłach w środku nocy?! 😉
PolubieniePolubienie
Hmm… pewnie masz rację z tym autorem. Ale lampę to on chyba w rękach trzyma, w celu wywołania efektów specjalnych. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klasyczne: „wiem, ale nie powiem” 😀
PolubieniePolubienie
To jest autor we włąsnych gumiakach! Tfu, włąsnej osobie! 🙂
PolubieniePolubienie
🤔😀😊😁
PolubieniePolubione przez 1 osoba