W wielką sobotę, bo całym tygodniu pracy z przyjemnością wstałem przed świtem, aby kilkaset metrów od domu, w szczerych polach podziwiać wschód słońca.
Moim zwyczajem na miejscu byłem sporo przed wschodem. Tym razem najciekawsze kolory pojawiły się na około 10 minut, zanim wzeszło słońce. Na dodatek trwało to dosyć krótko, więc kadry praktycznie z jednego miejsca. Było tak ładnie, że nie myślałem nawet o przemieszczaniu się w poszukiwaniu zróżnicowanych kadrów, tylko chłonąłem ten widok.




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE WSCHÓD SŁOŃCA KOLORY NA NIEBIE

Piękne zdjęcia!
Pozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Prześlicznie było. 🙂
PolubieniePolubienie
Tak 😀
PolubieniePolubienie
Wspaniałe przestrzenie, cudowne kolory! Wiejskie odludzia nie są tak dołujące jak miejskie wyludnienie.
PolubieniePolubienie
To prawda, tutaj zawsze jest pusto… Od czasu do czasu ktoś coś robi na polach, ale też dość rzadko.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pięknie wstaje!
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Zdjęcia robią wrażenie! Ja też bardzo lubię światło na niebie jeszcze przed wschodem słońca, jest ono piękne i bardzo nastrojowe, gdy przychodzi słońce wszystko jaśnieje i nie ma już tak do końca tego nastroju tajemniczości. Twoje zdjęcia są super! Tylko teraz takie wychodzenie …
PolubieniePolubienie
O tak, poranki są super. A co do wychodzenia, to szczerze denerwują mnie komentarze na ten temat przy moich fotkach. Każdy nagle robi się wzorowym obywatelem i czuje się również w obowiązku upomnieć innych. Nie chce mi się tłumaczyć, że wychodzę z domu, ale chyba w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o to, aby nikomu nie zagrażać, gdyby było się potencjalnie zarażonym. Więc pytanie: komu zagrażam wsiadając samemu do auta i spacerując po polach, gdzie nie ma żywego ducha?
PolubieniePolubienie