Co z tego, że niebo czyste i bezchmurne, jak przy ziemi snują się dymy. Podczas wyżowej i bezwietrznej pogody to niestety częsty widok. Może z góry wygląda to malowniczo, ale tam na dole nie bardzo jest czym oddychać




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZACHÓD SŁOŃCA CZERWONE NIEBO I DYMY

Drugi widok wyjątkowo malowniczy, ale faktycznie, te opary snujące się przy ziemi wyglądają niepokojąco.
PolubieniePolubienie
I pachną równie kiepsko
PolubieniePolubienie
Piękne i straszne!
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
Normalny człowiek mógłby oczekiwać „na wsi” świeżego powietrza, a w mieście „smogu”. A zimą w rzeczywistości często jest odwrotnie – zwłaszcza wieczorem, gdy zaczyna się „grzanie”. Wtedy wsie przykrywają się poduchą siwego dymu.
Najgorsze jest to, że to nie do końca wina ludzi. Kiedyś również palono węglem, częściej niż teraz, a takiego smrodu nie było. Niestety sprzedawany węgiel, nawet tej „najwyższej jakości”, jest marny – nie spala się całkowicie, zostawia masę żużlu i po prostu śmierdzi.
We Wrocławiu mocno ograniczono palenie węglem, ale nadal są dni, kiedy powietrze można kroić nożem i ciężko złapać oddech.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale nawet węglem są metody palenia, aby wyeliminować do minimum dym i te wszystkie śmierdzące substancje. Wystarczy rozpalać od góry i wszystko co złe elegancko się wypala i dymu jest o wiele mniej….
PolubieniePolubienie
U nas w mieście smog już jest mniejszy, bo nie palą już w piecach, jedynie smog może być od aut lub od przemysłu. Fotki wyglądają ja dwa różne światy, niebo a ziemia! 😉
PolubieniePolubienie
A noo, na wsi z każdego komina prawie dymi
PolubieniePolubienie