Miałem trochę mniej szczęścia niż poprzednio. Tym razem burza była co prawda bliżej (ok. 25 km ode mnie), ale było jeszcze trochę jasno i większość wyładowań przysłaniały smugi opadowe. Jednak kilka piorunów udało się złapać.




WITOLD OCHAŁ MIELEC BURZA Z WYŁADOWANIAMI PIORYNY KOMÓRKA BURZOWA CHMURY NIEBO
