To już piąty raz fotografuję księżyc w pełni o wschodzie bądź o jego zachodzie. Tym razem na tapecie zachód i niezły hardkor, bo zdjęcie robiłem o wpół do czwartej rano. Miejsce które wybrałem do zdjęcia, to moje ulubione akacje. Zdążyłem w ostatniej chwili, bo dziesięć minut później księżyc przedwcześnie schował się za chmury.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU AKACJE NOCKOWA ZACHÓD KSIĘŻYCA W PEŁNI PODKARPACIE NOCNA FOTOGRAFIA
