Rower tęskni

Jest śnieg, nie ma śniegu, jest śnieg, nie ma. Tak mniej więcej wyglądają ostatnie zimy. No i fajnie, teraz wyglądają tak, dawniej były bardziej mroźne i dłuższe. Nie wiadomo, jakie będą w przyszłości. Nie mamy na to większego wpływu, więc bierzemy to z dobrodziejstwem inwentarza.

Mimo wszystko czekam już na wiosnę. Albo przynajmniej na stabilne temperatury powyżej zera. I nie chodzi tu o mnie, ale mój rower tęskni…

Entuzjazm nie na wyrost

Noworoczny i poranek i wieczór były tak niesamowite, że powiedziałem sobie, że już nic lepszego mnie w tym roku nie może spotkać. I rano i po zachodzie niebo zapłonęło czerwonymi barwami.

Dziś chciałbym Wam pokazać w pierwszej kolejności zdjęcia wieczorne. Na miejscówkę do fotografowania wybrałem stare wierzby, które mam tak blisko domu, a tak ostatni rzadko je fotografuję. Sami zerknijcie, aby się przekonać, że mój entuzjazm nie jest na wyrost.

Ja jadę

A ja jadę i jadę. Najbardziej lubię w stronę słońca. Najlepiej wschodzącego lub zachodzącego. Jazda z widokami na kolorowe niebo z pewnością jest przyjemniejsza.

Do upragnionych 1o ooo km/2024 r zostało tylko 174 km 🚴‍♂️. Dzisiaj pauzuję po 11 dniach i po ponad sześciuset kilometrach. A jeśli w łikend pogoda dopisze…. jak myślicie, uda się? 🤔🤔

Green flash | zielony błysk | 10.11.2024

Zjawisko optyczne green flash (zielony błysk). Na czym polega? Występuje w atmosferze podczas zachodu oraz wschodu Słońca. Tuż powyżej zachodzącego lub wschodzącego Słońca widoczny jest niewielki, zazwyczaj zielony obszar na nieboskłonie. W skrócie przyczyną jego powstania jest załamanie światła w powietrzu o różnej gęstości.

Sprzyjające powstaniu tego zjawiska warunki były wczoraj wieczorem, a mnie udało się złapać ten trwający kilka sekund moment.

Zjawisko green flash (zielony błysk)