Na początku mojej przygody z aparatem internet nie był zbyt popularny. Oglądając zdjęcia na forach fotograficznych marzyłem, aby też robić piękne zdjęcia. Minęło sporo czasu, zanim łyknąłem tego bakcyla na sto procent. Wiedziałem, że aby robić piękne zdjęcia najważniejsze jest dobre światło. A to występuje o świcie i zmroku.
Z czasem przekonałem się, że również za dnia można trafić na wybitne warunki do fotografowania. Nierzadko ciekawsze niż o wschodzie czy zachodzie. Jest to oczywiście trudniejsze, ale daje dużo satysfakcji.
W sobotę wyspany, wyszedłem w teren prawie trzy godziny po wschodzie słońca i trafiłem na takie właśnie warunki – przerzedzone chmury i niesamowita mgła nad łąkami. Długi spacer tonąc w śniegu to najlepsze, co mogło mi się przytrafić tego dnia.