Przedpołudnie, światło nieciekawe, ale czemu te fotki tak mnie ucieszyły? Bo to pierwsze fotki od ponad miesiąca, jakie zrobiłem podczas przejażdżki rowerowej!
Na razie krótkie dystanse i z rzadka, bo chorej ręki nie za bardzo można używać, ale energia mnie rozpiera!
Wybieram tylko równiutki asfalt, żeby gdzieś znowu nie zaliczyć gleby, jednak kiedy zobaczyłem pole rumianku musiałem odbić na polną drogę. I tam właśnie spotkałem Mućkę. Nie mogłem nie zrobić jej foty w tych pięknych okolicznościach przyrody.




Taa… tylko po asfalcie, ale jak co to odbijasz w polną drogę… Oj, Vitoos, Ty się znowu prosisz o nieszczęście.
A mućka przesympatyczna. Rumianek też śliczny. 🙂
PolubieniePolubienie
Wolę mieć zdrowie psychiczne w porządku, a do tego jazda rowerem jest niezbędna 😀 😀
PolubieniePolubienie