Tematyka kolejowa wraca na łamy bloga. Ostatnie ujęcie pociągu we mgle przypomniało mi o jedenym z moich ulubionych tematów zdjęć. Nie dawniej jak tydzień temu po południu zapakowałem aparat w sakwę i podjechałem w okolicę torów.
Na miejscu dostałem wręcz zawrotu głowy od tych żółtych kwiatków rosnących na nasypie kolejowym. Po jednej i po drugiej stronie. Mimo chłodu (tak, tak – maj był zimny 😉 ) postanowiłem czekać na pociąg. Spędziłem tam ze czterdzieści minut i doczekałem się. I pociągu i dwóch szynobusów. A na deser, już w innym miejscu pędzącej z zawrotną prędkością samej lokomotywy.





Kwiatki śliczne. Pojazdy szynowe też całkiem ładne. 🙂
PolubieniePolubienie