Na dzisiejszy wieczór mam cztery wymowne fotki przedstawiające wspinaczkę Księżyca po dwudziestoparometrowym krzyżu. Powstały one po wyszukaniu odpowiedniego miejsca (odległego o ok 600 metrów od krzyża), czasu i użyciu odpowiednio długiej ogniskowej obiektywu.
W pogodzie nuda, więc człowiek szuka i myśli co by tu sfotografować. Wymyśliłem sobie, że spróbuję złapać wschodzący około godziny 13:30 Księżyc. Liczyłem, że jeśli zaczaję się na niego w dolince, to ten wyłoni się zza górki sporo później i powinien być już na tyle jasny, że uda się go złapać w obiektyw. I faktycznie – pierwsze zdjęcie robię 55 minut po wschodzie Księżyca, kiedy jest już prawie 8° nad horyzontem. Kolejne w ciągu następnych 10 minut. Zmieniając swoją pozycję symuluję wspomnianą wspinaczkę Księżyca po krzyżu 🙂




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT MIELECKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLAASEK ZAGORZYCE KRZYŻ WSCHODZĄCY KSIĘZYC NAD KRZYŻEM W PODLASKU
No i się wspiął, i wcale po drodze nie spadł. 😉
PolubieniePolubienie