1 listopada. Zakaz wstępu na cmentarze. Dziwny to był dzień. Na cmentarzach i drogach pustki. Spędziłem go w głównej mierze w plenerze. Rano las, po południu polne drogi w okolicy. Na sam koniec dnia udało się złapać ogromną kulkę słońca w otoczeniu odległych o kilkaset metrów drzew. Skojarzyło mi się to z ogromnym zniczem, którego tego dnia nie można było zaświecić na grobach bliskich.


Niesamowicie to wygląda. 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Pięknie! ☺️
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie